Rafał Ziemkiewicz:
Dzisiaj o instytucji która jest pod obstrzałem z obydwu stron. Instytut Pamięci Narodowej oskarżany jest o zamach na Lecha Wałęsę - o tym z prof. Antonim Dudkiem.
Komisja Wenecka - weneccy dożowie obradują w tej samej sali w której Casanowa był sądzony. Dziwne stosunki międzynarodowe. Opozycja biega po Brukseli i łapie każdego kto może Polsce dokopać. Nie bardzo się przejmuje sondażami w kraju które są dla niej wyjątkowo niekorzystne. O tym z prof. Wawrzykiem.
Pomysł Platformy i Nowoczesnej jest z gruntu osiemnastowieczny. Wtedy też Targowica, aby było jak było wcześniej, odwołała się do gwaranta z zagranicy. Konkretnie do carycy Katarzyny. Dzisiaj Róża Thun i posłanka Julia Pitera utrąciły kandydaturę Janusza Wojciechowskiego.
I co nie miał racji Kaczyński który mówił, że "najgorszy sort Polaków" szuka poparcia za granicą?
W nowelizacji są dobre zapisy takie które dadzą możliwość przejrzenia zbioru zastrzeżonego przez prezesa IPN czy możliwość prowadzenia ekshumacji. Ale są też niezbyt dobre. Nowy prezes będzie wybierany jedynie przy opinii Rady IPN. Decydujący wpływ będą mieli politycy.
Czego nie ma w nowelizacji: otóż konstrukcji terytorioalnej zgodnej z podziałem terytorioalnym, bo teraz podział zrobiony jest na zasadzie apelacji sądowych. Jest to system absurdalny. Powinno się skrócić czas wydostawania dokumentów dzięki zniesieniu różnych uciążliwości administracyjnych.
Obecnie prokuratorzy IPN są niezależni w sposób doskonały od IPN. Proszę sobie wyobrazić, że do tej pory złożono 333 wnioski prokuratorskie. Prokuratorów jest ponad 160, i proszę sobie wyobrazić, że 40% złożyło jedynie 3 prokuratorów.
Prof. Antoni Dudek - o nowej ustawie o IPN
Ziemkiewicz: Rada IPN dogorywa. Instytut Pamięci Narodowej ma chyba status dziecka niechcianego. Atakowany jest z lewa i z prawa.
Dudek: Ze strony lewicowo liberalnej jest prowadzony ciągle od samego początku IPN, postulatem jest jego likwidacja. Natomiast z prawej strony jest krytyka, że IPN jest nieskuteczny i powolny. Są głosy w PiS, że trzeba odbudować autorytet. Otóż badania opinii mówią, że autorytet IPN z roku na rok rośnie. Krytyka IPN za powolność działań prokuratury nie jest trafiona. Prokuratorzy IPN są zupełnie niezależni od rady IPN. Kiedy kilka lat temu Instytut zwrócił się z delikatną krytyką prokuratorów - że mogliby więcej pracować - spotkał się z mocną odpowiedzią Krajowej Rady Prokuratury, że próbuje naruszać jej niezależność.
W IPN jest ponad 90 km akt. W tej chwili 0.5 procenta stanowi zbiór zastrzeżony. To służby decydują kiedy zostanie odtajniony.
Oglądałem w ostatnich latach wiele dokumentów odtajnionych ze zbioru zastrzeżonego i nie było wśród nich ani jednego którego nie można byłoby odtajnić w roku 1992 czy 2000.
W nowelizacji są dobre zapisy takie które dadzą możliwość przejrzenia zbioru zastrzeżonego przez prezesa IPN, czy możliwość prowadzenia ekshumacji. Ale są też niezbyt dobre. Nowy prezes będzie wybierany jedynie przy opinii Rady IPN. Decydujący wpływ będą mieli politycy.
Czego nie ma w nowelizacji: otóż konstrukcji terytorialnej zgodnej z podziałem terytorialnym, bo teraz podział zrobiony jest na zasadzie apelacji sądowych. Jest to system absurdalny. Powinno się skrócić czas wydostawania dokumentów dzięki zniesieniu różnych uciążliwości administracyjnych.
Obecnie prokuratorzy IPN są niezależni w sposób doskonały od IPN. Proszę sobie wyobrazić, że do tej pory złożono 333 wnioski prokuratorskie. Prokuratorów jest ponad 160, i proszę sobie wyobrazić, że 40% złożyło jedynie 3 prokuratorów. Jak to możliwe wypada się zastanowić. I czy aby na pewno taka niezależność prokuratorów służy idei IPN?
prof. Piotr Wawrzyk politolog UW
Prof. Wawrzyk: W 1949 powstała pierwsza struktura integracyjna europy czyli Rada Europy. A ona powołała Komisję Wenecką specjalnie dla badania tego co się dzieje za żelazną kurtyną. Członków komisji wybiera Rada Europy, a kandydaci wysuwają państwa będące w unii.
Komisja Wenecka nic nikomu nie nakazuje i nakazać nie może. Komisja Wenecka tworzy standard i ocenia z tego poziomu inne państwa. Nikt nie weryfikuje jej decyzji i nikt nie poddaje ocenie politycznej jej wypowiedzi.
Ziemkiewicz: Z jednej strony podtrzymujemy mit demokracji. A z drugiej oddajemy decyzje ludziom których nikt nie wybiera i nikt nie ocenia. To są rządy prawników.
prof. Wawrzyk: Komisja Wenecka zadeklarowała również, że zajmie się nową ustawą o Policji. Komisja nie może zająć się tą ustawą bez zgody Polskiego Rządu. Pytanie czy ta zgoda jest.
Joanna Miziołek Wprost, Mariusz Gierej portal mpolska24.pl
Ziemkiewicz: Jak to mówią tabloidy Jarosław Kaczyński przerwał milczenie.
Joanna Miziołek: Być może Jarosław Kaczyński przejął się liczebnością marszów KOD, i konfliktem z Komisją Wenecką.
Mariusz Gierej: To że Jarosław Kaczyński wychodzi i przerywa milczenie jest niepokojące dla opozycji. Być może dlatego że w rządzie nie ma zbyt wielu wielkich osobowości. Może też postanowił przypomnieć partii kto jest w niej najważniejszy.
Ziemkiewicz: Jarosław Kaczyński zdaje się mówić że wojna o Trybunał to nie jest sprawa Rządu.
Joanna Miziołek: Chyba Jarosław Kaczyński nie spodziewał się tak dużego oporu, środowisk prawniczych, ciał Unijnych, czy wyprowadzania ludzi na ulicę.
Mariusz Gierej: Rząd sobie nie radzi sobie wizerunkowo z zaistniałą sytuacją. I być może dlatego wytacza największe działo. Bo niewątpliwie Jarosław Kaczyński jest najsilniejszą postacią w obozie rządzącym.