Wieloletni korespondent w Izraelu opowiadał kiedyś, że w tamtejszym Knesecie nie ma sporu, choćby o rzeczy błahe, żeby któraś ze stron (zwykle obie) nie porównała zaraz przeciwnika do Hitlera, a zaproponowanej przez niego ustawy czy też jego sprzeciwu wobec proponowanej ustawy do shoah.
Bardzo ciekawy przypadek do analizy – próba stworzenia, szybkiego wypromowania i wprowadzenia do polskiego Sejmu partii o nazwie Nowoczesna. Pod pewnymi względami próba prekursorska.