"Opozycja totalna" zachowuje się jak… Nawiasem mówiąc, zauważyłem, że coraz częściej twierdzi ona, iż nazywanie jej w taki sposób to "propaganda PiS". Trzeba najwyraźniej przypomnieć, że "totalną" nie nazwał tej opozycji żaden program telewizyjny ani gazeta, tylko jej własny lider, Grzegorz Schetyna.
Można mieć najróżniejsze zastrzeżenia wobec narodowo-radykalnych, można się z nimi w najmniejszym stopniu nie utożsamiać, ale w sytuacji, gdy PO i siły lewicowe kwestionują ich prawo do istnienia, manifestowania i uczestnictwa w dyskursie publicznym, cała prawica powinna ich bronić.