Wiersz napisałem, bardziej fraszkę, która brzmi tak: "Michiniku, Michniku, ty stary obłudniku". Zainspirowana ona jest oburzeniem na całą kolumnę Gazety Wyborczej, że PiS ją pozwał do sądu za stwierdzenie, że państwo PiSu to państwo mafijne. Nie chce mi się przypominać za co Adam Michnik pozywał, ale bynajmniej nie za konkretne przekłamania, ale za wyrażanie o nim opinii. Robert Krasuski został np. skazany za to, że powiedział o Michniku, że spędził on jedną trzecią życia z ubekami, a jedną trzecią ich chronił.