Paweł Lisicki - Nowa wspaniała przyszłość - spotkanie prowadzi Ziemkiewicz
W Warszawskiej Galerii Delfiny odbyło się spotkanie autorskie Pawła Lisickiego autora książki Nowa wspaniała przyszłość" które poprowadził Rafał Ziemkiewicz.
Czytaj więcej...
Murem za Klepacką, czyli przeciwko Nowemu Zamordyzmowi
Wściekły atak organizacji LGBT i grzejących się przy nich celebrytów na polską mistrzynię olimpijska, Zofię Klepacką, powinien być dla wszystkich normalnych Polaków sygnałem alarmowym.
Czytaj więcej...
Nauczyciele ze sztachetą
Żenada w polskich szkołach jest skutkiem nałożenia się różnych działań i różnych emocji, ale bezpośrednimi sprawcami kłopotów tegorocznych maturzystów i gimnazjalistów są policjanci. Ponieważ w dzisiejszym jazgocie życia publicznego nikt już nie pamięta niczego, co było dawniej niż przedwczoraj, na wszelki wypadek przypomnę: policjanci tuż przed obchodami stulecia odzyskania niepodległości, dzięki wybraniu właściwego momentu zdołali skutecznie chwycić rząd za gardło, przydusić i wydusić podwyżki.
Czytaj więcej...
Europa nas ocali
Po tym, jak Władysław Kosiniak-Kamysz wprowadził PSL w koalicję z "tęczowymi" z LGBTQ i z "zielonymi", domagającymi się "otwarcia klatek", zakazu hodowli zwierząt futerkowych, drobiu, a nawet zakazu dojenia krów - wydawało mi się, że już nic głupszego polityczny lider polskiej wsi zrobić nie może.
Czytaj więcej...
Ponad trzydzieści lat temu amerykańska telekomunikacja zdominowana została do tego stopnia przez kilka wielkich koncernów, na czele z American Telephone & Telegraph, że praktycznie stworzyły one monopol. Wielcy gracze bez trudu dogadywali się między sobą, uniemożliwiając konkurentom wejście na intratny rynek.
Czytaj więcej...
Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta pana Kononowicza, którego źli ludzie podpuścili do publicznych wystąpień w roli kandydata na prezydenta i potem zarabiali na internetowej "bece" z niego.
Umowę CETA negocjowano w latach 2009-2014. Teraz rozmawiamy o tym czy tę umowę zawetować czy też nie. Na pewno to coś złego dla Polski, a sposób w jaki została wprowadzona jest chyba najbardziej demaskujący. Gdyby była dobra i uczciwa, to nie trzeba by było robić szwindli, ustalać zakulisowo i wprowadzać jej bez zgody parlamentów. Po doświadczeniach referendów europejskich, kasta rządząca światem uznała, że demokracja demokracją, ale nie można światłych pomysłów poddawać pod głosowanie ciemnych społeczeństw. Bo hołota odrzuci, zablokuje, nie zrozumie. Umowa jest jednak podpisana i wchodzi w życie, a jedyne co można zrobić, to mieć nadzieję, że któreś z 28 unijnych państw się rzuci "rejtanem" i krzyknie "po moim trupie".