Wiadomość o tym, że Jarosław Gowin zakłada Jarosławowi Kaczyńskiemu nową, wolnościową w założeniu partię, sama w sobie może nie jest wielkim „niusem”.
Prawo i Sprawiedliwość ma kolejny problem – zakaz handlu w niedzielę. Wykręcało się od spełnienia tej obietnicy, którą dało podczas wyborów związkowcom, przez prawie dwa lata – co skądinąd świadczy, że są w partii rządzącej ludzie rozumni, zdający sobie sprawę, iż ten głupi pomysł będzie PiS kosztował znacznie więcej, niż „konwalidacja” Trybunału Konstytucyjnego za pomocą legislacyjnego cepa i wszystkie razem wzięte starania „ulicy i zagranicy”.
Gdybym miał na to czas, napisałbym o bieżących polskich wypadkach powieść. Taki polityczny thriller a la Forsyth. Jednym z głównych bohaterów byłby pisowski inkwizytor, szef jednej z głównych służb specjalnych, którą zresztą sam od postaw stworzył i którą czyni coraz bardziej wpływową. To taki klasyczny bohater "czarnego kryminału" (...)