W "Rasputinie", zlikwidowanym niedawno przez policję luksusowym bajzlu dla "wyższych sfer" na warszawskim Wilanowie (ciekawa sprawa - tak "medialny" temat, a w mediach, nawet w tabloidach, ledwie jakie wzmianki; ktoś naprawdę skutecznie pracuje nad wyciszeniem sprawy) wstawiony był specjalny bankomat dla klientów. Żeby mogli płacić, jak nakazuje to w takich miejscach elementarny rozsądek, gotówką. Nic Państwa w tej informacji nie zastanawia i nie zdumiewa? Proszę chwilę pomyśleć.