Środowisko „Gazety Wyborczej” jest na nieustannej wojnie. Walczy o oczyszczenie świadomości Polaków z tego, co nazywa „nacjonalizmem”, a co dla nas jest patriotyzmem, i oparcie na lojalności wobec Europy i uniwersalnych wartościach lewicy. Walczy o wychowanie „nowego człowieka”, euro-kosmopolity-ateisty, no i oczywiście bezustannie walczy o polityczne powodzenie tych sił, w których widzi gotowość realizowania jej metapolitycznego programu. Walczy o „rząd dusz” nad kulturą, środowiskiem akademickim, Kościołem, a tam, gdzie wyraźnie przegrywa, przynajmniej o dokonanie podziału, wyodrębnienie „słusznej” części i odizolowanie jej od złych wpływów.